I złą passę przerwał…


Tym razem, po dwóch nieudanych starciach, piłkarze Piasta pokonali rywala, Pogoń Szczecin, uzyskując wynik 1:0. Zwycięską bramkę zapisującą na koncie Piasta trzy punkty, strzelił w 27 minucie z rzutu karnego Wojciech Kędziora.

fot. Andrzej Oksztul, www.piast-gliwice.eu

Trzecią kolejkę T-Mobile Ekstraklasy można zaliczyć do zaciętych. Obie drużyny miały bowiem za sobą nieudane spotkania. Piast uległ Górnikowi Zabrze (1:2) i Zagłębiu (1:2). Pogoń wprawdzie zainaugurowała sezon znakomicie, pokonując Zagłębie 4:0, ale w drugiej kolejce uległa Lechii Gdańsk 0:2.

Już w pierwszej połowie obie drużyny zażarcie rzuciły się do ataku, ale murawa stadionu od początku należała do gospodarzy. W 26. minucie w polu karnym Pogoni sędzia zauważył przewinienie Macieja Dąbrowskiego na Rubenie Jurado i zarządził rzut karny. Wojciech Kędziora wykorzystał sytuację – padła oczekiwana przez gliwiczan bramka. Do końca meczu, mimo ładnego strzału z rzutu wolnego w wykonaniu Ediego Andradiny, wynik już się nie zmienił.

Jak można było przypuszczać, drugą połowę meczu zdominowała próba odzyskania strat przez Pogoń. Goście przeprowadzili kilka znakomitych akcji, jednak nie wykorzystali żadnej z okazji. Mecz beniaminków T-Mobile Ekstraklasy zakończył się zwycięstwem Piasta 1:0.

Piast Gliwice – Pogoń Szczecin 1:0 (1:0)

Bramka: Wojciech Kędziora (27-karny)

Zostaw komentarz

"));