Punkty zostały w Zabrzu


W meczu 15. kolejki PGNiG Superligi NMC Powen Zabrze na własnym parkiecie wygrało z Warmią AGS Olsztyn 27:24. Było to pierwsze zwycięstwo zabrzan z tym rywalem w bieżących rozgrywkach. Przed pojedynkiem zabrzański rozgrywający Dzmitry Marhun zapowiadał, że będzie to mecz walki i tak istotnie było. Punkty zdobyte w niedzielnym spotkaniu sprawiły, że zabrzanie mają ich na koncie już 12 i zajmują ósmą lokatę, olsztynianie za to wciąż zamykają tabelę.

Spotkanie rozpoczęło się dla gospodarzy pechowo, rzut Łukasza Kandory odbił się od słupka Sebastiana Sokołowskiego . Chwilę później próbę Mariusza Gujskiego obronił Piotr Ner . Pierwsza bramka dla NMC Powen Zabrze padła w 2. minucie, kilka sekund później nastąpiło wyrównanie, a na 2:1 dla gości podwyższył Mateusz Jankowski . Jeszcze jedna akcja Jankowskiego i 3:1 dla Warmii AGS. Impas zabrzan przerwał dopiero w 7. minucie Aleksandr Bushkov , wykonując rzut karny podyktowany za obronę w kole. Następnie golkipera przyjezdnych pokonał Remigiusz Lasoń (3:5). Fatalnie nieporozumienie w 12. minucie między lokalnymi zawodnikami zakończyło się przeniesieniem gry na stronę zabrzan i w konsekwencji bramką Michała Bartczaka . Samodzielna kontra Bushkova w 14. minucie ustaliła stan na 5:7 na korzyść gości. O prawdziwym pechu może mówić w 19. minucie Artur Banisz , po rzucie jednego z olsztynian piłka odbiła się od słupka i wpadła do jego bramki. Na osiem minut przed przerwą imponującym rzutem na listę strzelców wpisał się Adrian Niedośpiał , a na tablicy widniał wynik 8:10. Świetnią interwencję na swoim koncie zapisał następnie Sebastian Kicki. W odpowiedzi na to obroną rzutu karnego Bushkova popisał się Sokołowski. Na nieco ponad 120 sekund przed końcem pierwszej trzydziestki na dwuminutową karę odesłany został Bartosz Wuszter . Zabrzanom nie udało się jednak wykorzystać gry w przewadze. Pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem podopiecznych Zbigniewa Tłuczyńskiego 12:9.

Druga odsłona meczu rozpoczęła się dla gospodarzy doskonale. Najpierw zbliżyli się do rywali na jedno trafienie, potem doskonała interwencja Kickiego i kontra Bushkova doprowadziły do remisu po 13. Chwilę później schemat z poprzedniej akcji powtórzył się tyle, że kropkę nad i tym razem postawił Niedośpiał. Na parkiecie rozgorzała walka bramka za bramkę. Obrona Sokołowskiego dała przyjezdnym szansę na odzyskanie prowadzenia. Próba Pawła Ćwiklińskiego zakończyła się jednak na rękach doskonale dysponowanego w niedzielę Kickiego. Okazję na podbudowanie swojego dorobku punktowego wykorzystał dopiero Gujski. Po kwadransie zmagań na parkiecie w drugiej połowie na tablicy wciąż widniał remis, tym razem po 17. Po bramce Kandory to znów gospodarze prowadzili jedną bramką (18:17). Na 10 minut przed końcem kontra Kandory ustaliła wynik na 22:20 dla gospodarzy. Kilka sekund później na ławkę na dwie minuty odesłany został Garbacz, a rzutu karnego dla swojej ekipy nie wykorzystał Wuszter. Niemal bez wznowienia gry podyktowany został jeszcze jeden karny. Akcja ta była kopią poprzedniej, wspaniałą obronę zaliczył ponownie Kicki. W końcówce w bramce Sokołowskiego zastąpił Kazimierz Kotliński. W 27. minucie doskonała akcja Łukasza Stodtko dała zabrzanom 25. bramkę przy 22 trafieniach gości. Na minutę przed końcem rzut karny perfekcyjnie wykonał Lasoń (26:23). Chwilę później w pojedynczej akcji pokonał kolejny raz Kotlińskiego. Ostatecznie NMC Powen wygrało 27:24.

NMC Powen Zabrze – Warmia AGS Olsztyn 27:24 (9:12)

Składy:

NMC Powen Zabrze : Ner, Banisz, Kicki – Niedośpiał 3, Lasoń 4, Stodtko 4, Marhun 5, Garbacz, Mokrzki 1, Bushkov 4, Kulak, Kandora 4, Droździk, Nat 2.

Warmia AGS Olsztyn : Sokołowski, Kotliński – Bartczak 1, Gujski 2, Malewski 1, Żótłak, Rumniak2, Jankowski 9, Zyśk 6, Szymkowiak, Wuszter 1, Swat 2, Ćwikliński.

Kary:

NMC Powen Zabrze : 8 minut

Warmia AGS Olsztyn : 8 minut

Sędziowie : Tomasz Christ i Grzegorz Christ. Delegat: Jarosław Szynklarz

Widzów : 700

źródło: www.handballzabrze.pl

Zostaw komentarz

"));