Kolejny “przedreferendalny” wyrok Sądu. Robi się gorąco


Tym razem rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w Gliwicach okazał się niekorzystny dla Marka Jarzębowskiego, rzecznika prezydenta. O takim rozstrzygnięciu pisze Marek Berezowski na portalu Info-Poster.

Poniżej zamieszczamy wpis profesora:
Proszę Państwa, dziś odbyło się posiedzenie Sądu Okręgowego w Gliwicach, na którym rozpatrzony został wniosek Obywatelskiego Komitetu Referendalnego ws. kłamstw, a zamieszczonego na stronie internetowej prowadzonej przez rzecznika prezydenta Gliwic Marka Jarzębowskiego. Na stronie tej, tuż pod oświadczeniem prezydenta Gliwic, 20 lipca zamieszczony został następujący tekst, dotyczący rzetelności zbierania podpisów przez członków OKR:

„Setki list jest sfałszowanych, tylko nikomu nie chce się tego udowadniać”.

Sąd uznał, że informacja ta nie jest poparta żadnymi dowodami i dodatkowo godzi w dobre imię i rzetelność Komisarza Wyborczego. Jest, po prostu, kłamstwem mającym na celu szkalowanie referendystów i to w sposób wyjątkowo prymitywny. Trzeba bowiem dodać, że setki list, to kilka tysięcy podpisów! Nie ma żadnej możliwości, żeby Komisarz Wyborczy tego nie zauważył i przepuścił!

Dodatkowo Sąd podkreślił, że ta z gruntu nieprawdziwa informacja, widniejąca w Internecie od samego początku kampanii referendalnej, może w znaczący sposób wpłynąć na zaniżenie frekwencji. Gdyby tak się stało i referendum byłoby nieskuteczne z powodu niskiej frekwencji, może to być podstawą do wystąpienia o odszkodowanie w formie zwrotu kosztów referendum, czyli w granicach 300 tys. zł., plus koszty własne OKR.
Wydając dzisiejsze postanowienie Sąd nakazał Markowi Jarzębowskiemu zamieszczenie przeprosin i sprostowania na w/w stronie internetowej oraz na pierwszej stronie Dziennika Zachodniego, a także wpłatę 2000 zł. na Dom Dziecka w Zabrzu.
Adwokaci Marka Jarzębowskiego proponowali wcześniej ugodę polegającą na wycofaniu przez OKR wniosku! Zagroziłem, że jeśli do tego dojdzie, wycofam swoje członkostwo w OKR.

Marek Berezowski

Zostaw komentarz

"));