Umiera pomnik przyrody. Mówią, że to przez niedawny remont skweru


Dwa lata temu oddany został do użytku pięknie odnowiony skwer Bottrop. Eleganckie ławeczki, estetyczne chodniki i plac zabaw – uporządkowany skrawek ziemi przy ul. Wieczorka i Mickiewicza nie może nie budzić pozytywnych emocji. Choć pojawiają się również głosy zaniepokojone losem starego buka – pomnika przyrody, który niedługo po remoncie zaczął usychać.

Nie jest to opinia odosobniona – Gliwice przez przyjezdnych postrzegane są jako wyjątkowo zielone miasto. Być może dlatego, że o tę naszą małą zieloną wysepkę na surowej śląskiej ziemi sami chcemy dbać. Stąd nierzadkie są w Gliwicach protesty w sprawie wycięcia tego bądź innego drzewa czy doniesienia do mediów o przypadkach nielegalnych (bądź zdaniem Czytelników zbyt rozległych) wycinek drzew.

Tym razem sprawa jest poważna. 200 lat rósł na skwerze Bottrop przy ul. Wieczorka buk pospolity odmiana czerwona (Fagus silvatica ‘purpurea’). W obwodzie pnia dorósł do 468 cm, w niebo wyciąga gałęzie na 25 m. Niestety, od kilku miesięcy usycha. Zdaniem jednego z Czytelników, winien jest niedawny remont skweru. Zapytaliśmy urzędników o losy starego buka, bo drzewa jest nam po prostu szkoda. Oto jaką odpowiedź otrzymaliśmy: „ W posiadaniu Wydziału Środowiska znajdują się dwie ekspertyzy dendrologiczne wykonane przez dr inż. arch. krajobrazu Marzenę Suchocką: Ekspertyza dendrologiczna przyczyn zamierania drzewa Fagus silvatica ‘Purpurea’ rosnącego na skwerze Bottrop przy ul. Wieczorka i Młyńskiej w Gliwicach z czerwca 2011 r. oraz Ekspertyza dendrologiczna Fagus silvatica ‘Purpurea’ rosnącego na skwerze Bottrop przy ul. Wieczorka i Młyńskiej w Gliwicach  z grudnia 2011 r.
W ekspertyzie dendrologicznej z grudnia 2011 r. czytamy, że główną przyczyną zamierania drzewa był przymrozek wiosną 2011 roku w okresie pękania pąków powodujący ich obumarcie i brak hormonów produkowanych przez liście koniecznych dla rozwoju korzeni. Ponadto na gałęziach i pniu zaobserwowano w górnych partiach korony ślady żerowania ścigi bukowej (Phymatodes testaceus). Jest to szkodnik techniczny, który atakuje drzewa osłabione, starzejące się. Na początku czerwca 2011 roku zaaplikowana została w system korzeniowy drzewa mikoryza, która ma korzystny wpływ na korzenie drzew.

Zaobserwowane odrosty na pniu drzewa świadczyły o fazie starzenia drzewa. Intensywność odrostów oraz ich duże zagęszczenie u nasady korony i w dolnych partiach korony świadczyły o tym postępującym procesie, który trwa od lat.”

Szkoda drzewa, które nie wyszumiało całej melodii – powiedział kiedyś Kazimierz Przerwa –Tetmajer. Nie nam kwestionować oceny ekspertów. Bez względu jednak na nie, dołączamy się do prośby o większą rozwagę przy remontach zadrzewionych terenów. Nawet najpiękniejsza kostka brukowa i najfikuśniejsza zabawka nie zastąpią przyrody.

Aniela Kuźniak

Zostaw komentarz

"));