Referendyści zebrali podpisy
W Bytomiu klamka zapadła – podczas referendum odwołana została zarówno rada miejska, jak i prezydent Piotr Koj. Jak wiadomo, na liście miast, w których podejmowane są akcje zmierzające do odwołania urzędujących władz są również (po raz trzeci) Gliwice. Na razie wszystko wskazuje na to, że w październiku po raz kolejny decydować będziemy o prezydenturze Zygmunta Frankiewicza.
Referendyści w Gliwicach potrzebują 15 084 ważnych głosów pod wnioskiem o odwołanie prezydenta, a mają ich w tej chwili ponad 2 tysiące więcej, zapowiadając jednocześnie, że do chwili złożenia dokumentów zapewnią sobie bezpieczną „górkę”.
Zanim jednak referendalne plany staną się faktem, potrzebna jest decyzja komisarza wyborczego, który zweryfikuje przekazane podpisy m.in. pod kątem tego, czy się nie powtarzają.
kuna