NMC Powen Zabrze zwycięskie i bliżej piątego miejsca!
We wtorek NMC Powen Zabrze w ramach pierwszego meczu trzeciej rundy play-off podejmowało Azoty Puławy. Obie ekipy w spotkaniu grały ze zmiennym szczęściem, które ostatecznie uśmiechnęło się do gospodarzy. Zabrzanie zwyciężyli 28:25 i są bliżsi wywalczenia piątej lokaty. Rewanż zaplanowano na nadchodzącą sobotę.
Wynik spotkania otworzył celnym rzutem karnym Aleksandr Bushkov . Następne pięć minut należało jednak do Azotów, które po dwóch trafieniach Grzegorza Gowina prowadziły aż 5:1. W szeregach NMC Powen Zabrze trwała niemoc, przerwana dopiero, zainaugurowaną przez Dimę Marhuna , serią celnych rzutów. Udana próba Witalija Nata w 16. minucie wyprowadziła zabrzan na prowadzenie 8:7. Aż do 25. minuty między zespołami utrzymywał się niewielki 1-2 bramkowy dystans. Trafienie Krzysztofa Tylutkiego w 26. minucie wyrównało stan po 12. Bramki autorstwa Michała Szyby i Gowina dały gościom dwubramkowe prowadzenie (14:12). Za sprawą dobrze dysponowanego we wtorek Tylutkiego na kilka sekund przed końcem pierwszej połowy prowadzili już 17:13. Ostatecznie na przerwę szczypiorniści schodzili przy stanie 17:14 dla przyjezdnych.
Początek drugiej połowy w wykonaniu obu zespołów nie przyniósł wielkich emocji. W 38. minucie przebudzili się gospodarze i po trafieniach Nata, Kamila Mokrzkiego i świetnej akcji Łukasza Stodtko odrobili stratę i wyszli na jednobramkowe prowadzenie (20:19). Przez następne 10 minut wynik oscylował wokół remisu. Pogłębiały się za to straty kadrowe puławian. Mniej lub bardziej poważnych kontuzji nabawili się Piotr Masłowski i Michał Szyba. Największą stratą był jednak uraz Krzyszofa Tylutkiego, który dla swojej drużyny zdobył łącznie siedem bramek. Zawodnik został uderzony w głowę i po interwencji lekarza opuścił pole gry. A Azoty na dziesięć minut przed ostatnim gwizdkiem sędziów prowadziły, po bramce Gowina, 25:23. Podopieczni Bogdana Zajączkowskiego podjęli jednak jeszcze jedną próbę i to próbę udaną. W 53. minucie między puławskie słupki trafił Nat, zawtórowali mu Adrian Niedośpiał i Aleksander Kryszeń . W samej końcówce dwa oczka dorzucił Remigiusz Lasoń . W efekcie NMC Powen Zabrze wygrało 28:25.
NMC Powen Zabrze – Azoty Puławy 28:25 (14:17)
NMC Powen Zabrze: Kicki, Banisz – Niedośpiał 3, Lasoń 2, Stodtko 5, Marhun 1, Garbacz 1, Mokrzki 4, Bushkov 5, Kryszeń 1, Rumniak, Kandora 1, Droździk, Nat 5
Azoty Puławy: Stęczniewski, Wyszomirski – Bałwas 2, Płaczkowski, Tylutki 7, Zinchuk 4, Łyżwa, Kus 2, Witkowski 3, Afanasjev 2, Szyba 1, Masłowski, Gowin 4.
Kary:
NMC Powen: 10 min
Azoty: 10 min
Sędziowie: Christ Tomasz i Christ Grzegorz
Widzów : 600
fot.: Anna Joniec
źródło: www.handballzabrze.pl