NIE dla opłat za autostradową obwodnicę!


W sobotę w Gliwicach odbędzie się protest

Dawno nie było takiej sprawy, w której niemal wszyscy, ponad podziałami społecznymi i partyjnymi, byliby zgodni. Nie chcemy opłat za autostradową obwodnicę miasta! Jasny przekaz w tej sprawie ze śląskich samorządów popłynął po spotkaniu zaaranżowanym niedawno przez prezydenta Frankiewicza. Na razie jednak sytuacja nie uległa zmianie. Aby podkreślić sprzeciw wobec rządowych zapowiedzi, w sobotę 31 marca odbędzie się w śródmieściu Gliwic akcja protestacyjna, której organizatorem jest stowarzyszenie Gliwiczanie Razem.

Akcja protestacyjna rozpocznie o godz. 12 na placu przed dworcem PKP. Jej uczestnicy – wśród których, jak mają nadzieję organizatorzy, znajdzie się wielu mieszkańców Gliwic – przejdą następnie ulicą Zwycięstwa do Rynku.

- Uczestnicy akcji  zamierzają domagać  się od władz państwowych zapewnienia trwałej  możliwości bezpłatnego przejazdu trasami A1 i A4 w obrębie Gliwic. Takie rozwiązanie, jak wiadomo, przyjęto już zresztą w niektórych ośrodkach metropolitalnych w naszym kraju, w tym m.in . we Wrocławiu – wyjaśnia Andrzej Jarema-Suchorowski ze stowarzyszenia Gliwiczanie Razem.

Zdaniem organizatorów, wprowadzenie opłat jest jednoznaczne z karaniem mieszkańców Gliwic za korzystanie z istniejących obwodnic drogowych oraz z dalszą degradacją zatłoczonego śródmieścia, które utonąć może w tłoku samochodów, których kierowcy, w ramach oszczędności, decydować się będą na przejazd przez centrum.
Jednym z elementów protestu będzie mityng, podczas którego na ręce lokalnych parlamentarzystów ma zostać złożona petycja w sprawie zwolnienia z opłat gliwickich odcinków A1 i A4. Jak dotąd jednak starania lokalnych posłów na niewiele się zdały. Wszystko bowiem, co mogą zrobić, to składać interpelacje. Dotychczasowe odpowiedzi na nie, to pełen dyplomatycznych uników urzędowy słowotok. Dobrym przykładem jest zamieszczony na stronie posła Andrzeja Gałażewskiego skan z udzieloną przez Ministerstwo odpowiedzią. Mimo to posłowie nie składają broni – wczoraj, we wtorek, poseł Jan Kaźmierczak złożył kolejną interpelację, w której zwraca uwagę m.in. na brak jasnych deklaracji ze strony rządu (nikt bowiem oficjalnie nie podjął decyzji o wprowadzeniu opłat, jednak wybudowane na zjazdach do Gliwic bramki mówią same za siebie), oraz pyta: Jaka jest decyzja Ministerstwa odnośnie zwolnienia z odpłatności za przejazd odcinkiem autostrady A4, stanowiącym obwodnicę Gliwic tj. od węzła „Gliwice-Sośnica” do węzła „Gliwice-Kleszczów”?Czy opracowano plan przejazdu ciężkiego transportu w obrębie węzła komunikacyjnego A1-A4 obejmujący tranzyt wschód-zachód i północ-południe – omijający centrum Gliwic? oraz Kiedy zostanie podjęta ostateczna decyzja odnośnie odpłatności za przejazd autostradami A1 i A4 w obrębie całej aglomeracji górnośląskiej?
Czy udzielone na zapytanie poselskie odpowiedzi rozwieją obawy mieszkańców? Nauczeni dotychczasowym doświadczeniem nie przejawiamy hura-optymizmu. Kogo zatem wysłać tam, gdzie poseł nie może? Lokalne władze dużą nadzieję pokładają w pani minister Krystynie Szumilas, która obiecała pomóc i która w sprawie opłat za autostradowe obwodnice prowadzi rozmowy z ministrem transportu Sławomirem Nowakiem.

Aniela Kuźniak

Zostaw komentarz

"));