Połasił się na nagrobne litery
W ostatni dzień roku policjanci w Zabrzu nie mogli narzekać na nudę. Zadbał o to m.in. 47-latek z Grzybowic, który postanowił zniszczyć nagrobki w sąsiedniej Rokitnicy.
31 grudnia, leniwe sobotnie przedpołudnie. Czasu do końca roku niewiele, ale w mieście niewielki ruch na ulicach. Wielu zabrzan wyjechało a inni korzystają z odpoczynku w domowym zaciszu. Wydawać by się mogło, że większy spokój panuje już tylko na cmentarzach… Ale nic bardziej mylnego. Nie w Rokitnicy!
- Tuż przed południem policjanci z Komisariatu V otrzymali informację o dewastującym groby przy ul. Wyszyńskiego mężczyźnie. Na
Na cmentarzu czekała już kobieta, która widziała bulwersujące zajście i z ogromną dokładnością przedstawiła policjantowi rysopis wandala.miejsce udał się dzielnicowy – informują policjanci.
- Funkcjonariusz ujął 47-letniego mężczyznę podejrzewanego o dewastację miejsca spoczynku zmarłych. Sprawca został schwytany dzięki informacji kobiety, która była świadkiem wyrywania z grobów mosiężnych liter – wynika z raportu policji.
Zatrzymanemu mężczyźnie przedstawiono zarzut ograbiania nagrobków. Grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Funkcjonariusze podkreślają, że największą rolę w schwytaniu 47-latka odegrała kobieta, która widziała zdarzenie i poinformowała o nim ze szczegółami policję.
JS