Dwamiasta.pl » informacje gliwice http://dwamiasta.pl Najnowsze wiadomości z Gliwic i Zabrza Fri, 22 Mar 2013 17:02:03 +0000 pl-pl hourly 1 http://wordpress.org/?v=3.5 Na morzach i oceanach http://dwamiasta.pl/2012/01/na-morzach-i-oceanach/ http://dwamiasta.pl/2012/01/na-morzach-i-oceanach/#comments Wed, 04 Jan 2012 13:24:48 +0000 adrianaadmin11 http://dwamiasta.pl/?p=2484
lida blanik gliwice

Czy Gliwice mają coś wspólnego z marynarką handlową nieistniejącego już państwa – Czechosłowacji? Pytanie tylko pozornie jest absurdalne: taki związek bowiem był!

Zdarzyło się to 44 lata temu. W Stoczni im. Adolfa Warskiego w Szczecinie budowany był drobnicowiec typu B-455, przeznaczony dla Polskiej Żeglugi Morskiej, która pragnęła wprowadzić na swoją linię zachodnioafrykańską 10 nowoczesnych statków. Zanim jednak ostatni z tej dziesiątki, „Gliwice II” właśnie, został przekazany armatorowi, handel zagraniczny (szukający, jak to w PRL zazwyczaj bywało, brakujących budżetowi dewiz…) podpisał z Czechosłowacją kontrakt – i sprzedał frachtowiec armatorowi o nazwie Ceskoslovenska Namorni Plavba.

Pod nazwą „Gliwice II” statek został zwodowany 15 kwietnia 1967 r., do eksploatacji wszedł jednak jako „Blanik”. Trójkolorową banderę CSRS podniesiono na nim 22 grudnia. Niedoszły „Gliwice II” miał dobre „geny”: służył sąsiadom z południa przez 23 lata. Najdłużej woził czechosłowackie zboże na Kubę; w powrotnych rejsach do Europy zabierał głównie rudę niklu oraz koncentrat rudy ołowiu. W rejsach do Indii i na Bliski Wschód jego ładownie wypełniał sprzęt wojskowy.

Statek miał 124 m długości, 17 szerokości, 6,4 zanurzenia; w czterech ładowniach (jedną wyposażono w instalacje chłodzące), rozmieszczonych pod dwoma pokładami, mógł przewozić 6.005 t towarów. Silnik diesla o mocy 5.000 KM napędzał go do prędkości 1,5 węzła. Załogę tworzyło 38 osób. Dla pasażerów przewidziano 12 miejsc.

W 1990 r. Ceskoslovenska Namorni Plava sprzedała wysłużony już mocno statek. Nabywca, kompania Anglia Overseas Invest Corp. przemianowała go na „Roshni” (z portem macierzystym w Kingstown na karaibskich wyspach Saint Vincent i Grenadyny) i eksploatowała jeszcze przez 9 lat. W 1999 r. drobnicowiec dostał się w zasięg cyklonu koło indyjskiego półwyspu Kathiawar na Morzu Arabskim. Poważnie uszkodzony został porzucony przez załogę; nie zatonął jednak, lecz utrzymał się na wodzie. Wrak odholowano do Bombaju – i tam w grudniu 1999 rozpoczęto cięcie blach jego kadłuba na złom.

O wiele więcej szczęścia miały dwa inne statki, noszące nazwę śląskiego miasta – choć losy ich (zwłaszcza pierwszego) były nie gorzej poplątane aniżeli „Blanika”. Pierwszy – parowiec „Gliwice” – rozpoczął morską karierę jeszcze przed II wojną światową w barwach Polbrytu, czyli Polsko-Brytyjskiego Towarzystwa Żeglugowego. Niewielkich rozmiarów (77,1 m długości, 11,8 szerokości, 5,2 zanurzenia) jednostka, przeznaczona głównie do przewozu drewna, powstała w angielskiej stoczni Swan, Hunter & Wigham Richardson w Newcastle on Tyne w 1938 r. Wodowanie odbyło się 20 sierpnia, podniesienie bandery 26 października. Statek, ochrzczony wówczas „Lida”, mieścił w dwóch ładowniach 2.110 ton towarów. Silnik parowy z turbiną na parę odlotową miał 1.100 KM mocy; wystarczyło jej do nadania mu maksymalnej prędkości 10 węzłów. Do obsługi angażowano 28-osobową załogę.

Do wybuchu wojny statek pływał z Gdyni do portów angielskich: Manchesteru i Warrington. Po napaści niemieckiej nie wrócił do kraju i nadal odbywał rejsy pod biało-czerwoną banderą. Upadek Francji zastał go w Casablance; lojalne wobec kolaborującego z hitlerowcami rządu Vichy miejscowe władze obłożyły go aresztem, jednak załoga, dowodzona przez kpt. ż. w. Jerzego Świechowskiego, 4 sierpnia 1940 r. podjęła udaną próbę ucieczki na wody międzynarodowe. Po czterech dniach „Lida” zawinęła do Ponta Delgada na Azorach.

Statek do końca wojny służył Polskiej Marynarce Handlowej. 20 stycznia 1941 r. przytrafiła mu się najniebezpieczniejsza przygoda: został trafiony bombą lotniczą. Szczęściem ześliznęła się ona z pokrywy czwartej ładowni za burtę i eksplodowała w wodzie, powodując nieznaczne nadwyrężenia poszycia kadłuba.

Do Gdyni – swego portu macierzystego – „Lida” wróciła 6 sierpnia 1946 r. Dokonana w tym samym roku przebudowa minimalnie zmieniła jej parametry: nośność statku wzrosła do 2.162 ton, moc maszyny zaś spadła o 50 KM. W 1950 r. z powodów oczywiście politycznych zmieniono jego nazwę: stał się wtedy „Gliwicami”. Rok później, po likwidacji Polbrytu, przeszedł na własność Polskiej Żeglugi Morskiej.

Armatorowi ze Szczecina „Gliwice”, eksploatowane w systemie trampingu europejskiego, służyły aż do 1967 r. Wysłużony, przestarzały statek wycofano wtedy z żeglugi i oddano na magazyn pływający Zarządowi Portu Szczecin. Usunięte z burt napisy „Gliwice” zastąpiono symbolem „MP-ZPS-1”. Po dwóch latach takiego postoju pozbawiony możliwości samodzielnego pływania wrak przeznaczono do złomowania.

Ostatnie „Gliwice” – a ściślej: „Gliwice II”: ochrzczone tak jakby na przeprosiny za przedwczesną sprzedaż Czechom poprzednika – Polska Żegluga Morska wprowadziła do swej floty w 1968 r. Był to masowiec, zbudowany w Danii, w stoczni Nakskov Skibsvaerft AS w Nakskov. Że były to przeprosiny, nie może być wątpliwości: cała seria 7 statków, ochrzczonych mianem „Neoliberty”, poświęcona została kopalniom – tę regularność zakłócał tylko jeden, drugi z kolei, właśnie „Gliwice II”.

Ten prosty konstrukcyjnie, łatwy w obsłudze, a przez to niezawodny statek, przeznaczony był do eksportu polskiego węgla – nadawał się jednak także do przewozu innych ładunków sypkich. Ostatni jak na razie morski reprezentant Gliwic miał 141,7 m długości, 19,2 szerokości, 8,2 zanurzenia. Jego pięć ładowni można było wypełnić 11.720 t węgla, koksu, rud, apatytów albo zbóż. Dzięki wyprodukowanemu przez firmę Burmeister & Wain silnikowi spalinowemu o mocy 7.850 KM rozwijał prędkość 15,2 węzła. Załogę stanowiły 33 osoby.

„Gliwice II” pełniły służbę w trampingu średniego zasięgu, obsługiwały także stałe linie przewozowe – m.in. duński most węglowy. Polską banderę zdjęto z flagsztoków tego masowca w 1992 r. Od tej pory nic już nie łączy miasta znad Kłodnicy z pełnomorską żeglugą. Szkoda…

Waldemar Bałda

(LIDA.JPG) – Parowiec „Lida”, po wojnie „Gliwice”

Fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

(BLANIK.JPG) – Czechosłowacki drobnicowiec „Blanik” – zwodowany jako „Gliwice II”

Fot. archiwum Ceskoslovenska Namorni Plavba

(GLIWICE.JPG) – „Gliwice II” – masowiec Polskiej Żeglugi Morskiej

Fot. archiwum Polskiej Żeglugi Morskiej

]]>
http://dwamiasta.pl/2012/01/na-morzach-i-oceanach/feed/ 0
Co czeka Gliwice w 2012 roku? http://dwamiasta.pl/2012/01/co-czeka-gliwice-w-2012-roku-rozmowa-z-prezydentem-zygmuntem-frankiewiczem/ http://dwamiasta.pl/2012/01/co-czeka-gliwice-w-2012-roku-rozmowa-z-prezydentem-zygmuntem-frankiewiczem/#comments Wed, 04 Jan 2012 11:34:27 +0000 adrianaadmin11 http://dwamiasta.pl/?p=2444

Rozmowa z prezydentem Zygmuntem Frankiewiczem.

Styczeń to już tradycyjnie okres postanowień noworocznych i układania planów na kolejne 12 miesięcy. W naszych głowach powstają zatem wizje tego, co chcielibyśmy osiągnąć bądź zmienić w najbliższym czasie. Tabula rasa nowego roku wypełnia się często bardzo ambitnymi planami. Dla nas istotne są zarówno te osobiste, jak i te, które dotyczą naszego otoczenia i tym samym mają na nasze życie niebagatelny wpływ. Zapytaliśmy zatem prezydenta Zygmunta Frankiewicza, co czeka Gliwice w 2012 roku.

 Adriana Urgacz: W Nowy Rok weszliśmy pod budzącym trwogę hasłem „kryzys”. Nie jest to dobra wróżba dla naszego kraju, budzi także obawy w kontekście nam bliższym – finansowej przyszłości miasta. Jak na ten trudny okres przygotowane są Gliwice?

Zygmunt Frankiewicz: Mamy wciąż dobrą sytuację finansową i to nas odróżnia od bardzo wielu miast w Polsce, które borykają się z ogromnymi trudnościami budżetowymi. W Gliwicach od lat konsekwentnie budujemy bazę finansową miasta. I dzięki temu doszliśmy do tego, że  dysponujemy dużą nadwyżką operacyjną, czyli mamy możliwość finansowania inwestycji z własnych środków i z kredytów. Do tej pory nie mieliśmy żadnych długów. Dopiero teraz zamierzamy największe przedsięwzięcia finansować z kredytów. Agencje ratingowe powszechnie obniżają miastom i państwom oceny wiarygodności finansowej. A nasza wiarygodność w ostatnim roku wzrosła. To są dobre wiadomości, które pozwalają optymistycznie patrzeć w rozpoczynający się rok i dalej konsekwentnie pracować nad poprawą jakości życia w mieście. Nasz budżet po stronie dochodów przekracza miliard złotych. Na inwestycje wydamy ponad 500 mln zł  -  to są wielkości do tej pory niespotykane, nie do osiągnięcia dla polskich miast naszej wielkości.

AU: Mimo narzuconej przez premiera polityki zaciskania pasa, dzięki tej stabilności Gliwice mogą sobie zatem pozwolić na rozwój?

ZF: Niemalże w każdej dziedzinie życia możemy odnotować postęp. To ważne, aby  miasto rozwijało się w miarę równomiernie. Będziemy kontynuować cyfryzację różnych dziedzin życia.  Dobrym przykładem jest między innymi wdrażany inteligentny system zarządzania ruchem. W tym roku zostaną nim objęte wszystkie ważne skrzyżowania w mieście. To znacznie poprawi płynność  ruchu i będzie odczuwalne nie tylko dla kierowców.

AU: A co z kluczowymi inwestycjami, które zmienić mają tkankę i infrastrukturę miasta, takimi jak np. rozbudowa terenów wokół dworca? Ruszą, czy będą musiały zaczekać?

ZF: Przesądziliśmy o zamiarze kreowania Nowego Centrum wokół dworca kolejowego, który  – mamy nadzieję – mimo dotychczasowych zawirowań będzie poddany przez PKP gruntownej modernizacji. To będzie oczywiście długi proces, ale już w tym roku możemy się spodziewać postępów w tym zamierzeniu. Chcemy, aby docelowo powstało atrakcyjne nowoczesne centrum miasta – jako dopełnienie starego centrum, czyli Starówki. Wyjątkowej przestrzeni miejskiej, która z roku na rok pięknieje, a po zakończeniu modernizacji jej ulic stanie się wyjątkową jakością Śródmieścia. Około 200 mln zł wydamy na dalszą modernizacją układu komunikacyjnego. Kontynuowana będzie budowa obwodnicy. Droga ta wprawdzie nie rozwiąże naszych problemów komunikacyjnych – jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki – ale jest ważna na przykład dla rozwoju miasta. Udostępni nowe tereny inwestycyjne. Wszystko wskazuje na to, że rozpocznie się w Gliwicach budowa Drogowej Trasy Średnicowej. O jej istotnym znaczeniu dla komunikacji w konurbacji górnośląskiej, a także w samych Gliwicach, nikogo chyba nie trzeba przekonywać – może poza nielicznymi.

Powstaną kolejne obiekty sportowo-rekreacyjne. Cztery przyszkolne hale sportowe, w tym jedna jako centrum kulturalno-sportowe w Łabędach. Rozpocznie się także budowa hali widowiskowo-sportowej Podium.

AU: Ostatnio coraz głośniej jest w regionie, a także i poza nim, o naszym sąsiedzie – Zabrzu. Zauważalnie rośnie znaczenie tego miasta. Czy Gliwice mają pomysł na zaakcentowanie swoich możliwości w jakiejkolwiek dziedzinie?

ZF: W tym roku w naszym mieście będziemy gościć przedstawicieli miast z całego świata, które swój rozwój opierają o wysokie technologie. Gliwice będą gospodarzem zgromadzenia ogólnego WTA (Światowego Stowarzyszenia Technopolii), którego jako jedyni z Polski jesteśmy członkiem. Zauważono nas sześć lat temu, bo postawiliśmy na rozwój oparty na wiedzy i ten kierunek konsekwentnie wspieramy. Rozwój Nowych Gliwic jest tego przykładem. Nasza „Dolinka Krzemowa” świetnie funkcjonuje. Firmy, które tam się rozwijają swoimi produktami działają na wyobraźnię. Przykładem może być Flytronic produkujący bezzałogowe samoloty.

AU: Podsumowując – Gliwice czeka dobry w kontekście inwestycji i bezpieczny pod względem finansowym rok?

ZF: Część tegorocznych zadań będzie finansowana z kredytu. Gliwice po raz pierwszy w swojej historii zaciągną znaczące pożyczki.  Wydaje się to aż niewiarygodne, ale do tej pory rozwijaliśmy się w oparciu wyłącznie o zasoby własne i unijne dotacje. Tegoroczne inwestycje będą wykorzystywane przez wiele pokoleń. Sięgamy do kredytów, aby ich finansowanie było po części pokrywane również z przyszłych dochodów. Spodziewamy się, że będą one znacznie większe niż obecne. Nasz wzrost gospodarczy  jest o wiele szybszy niż naszego państwa. Jeżeli Polska rozwija się średnio w tempie 3 – 4,5 % to nasz wzrost przez wiele poprzednich lat był na poziomie powyżej 11%. Nie powinno więc być problemu ze spłatą kredytu zaciągniętego na rozwój.

Gliwiczanie mają powody do satysfakcji.  Rozpoczęty rok – mimo różnych zagrożeń, o których słyszymy – zapowiada się dla naszego miasta również bardzo dobrze.

Pół-żartem, pół-serio – gwiazdy wieszczą zwieńczenie sukcesem realizacji planów prezydenta Frankiewicza. Sprawdziliśmy osobisty horoskop prezydenta Frankiewicza, a także pani prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik. Znaleźć je można na stronie dwamiasta.pl (klik)

 

Rozmawiała: Adriana Urgacz

]]>
http://dwamiasta.pl/2012/01/co-czeka-gliwice-w-2012-roku-rozmowa-z-prezydentem-zygmuntem-frankiewiczem/feed/ 0
W 2012 PKM zakupi 9 niskopodłogowych Solarisów http://dwamiasta.pl/2011/12/w-2012-pkm-zakupi-9-niskopodlogowych-solarisow/ http://dwamiasta.pl/2011/12/w-2012-pkm-zakupi-9-niskopodlogowych-solarisow/#comments Sat, 31 Dec 2011 09:08:00 +0000 adrianaadmin11 http://dwamiasta.pl/?p=2378

fot. PKM Gliwice

29 grudnia rozstrzygnięty został przetarg ogłoszony w październiku przez gliwicki PKM na zakup dziewięciu niskopodłogowych autobusów miejskich. Oferty złożyły dwie firmy: MAN Truck &Bus Polska S.A. oraz Solaris Bus & Coach S.A. W postępowaniu przetargowym więcej punktów otrzymała firma Solaris Bus &Coach S.A. i to ona dostarczy zamawiane autobusy. Będzie to 6 pojazdów 12-metrowych i 3 o długości 15 metrów.

]]>
http://dwamiasta.pl/2011/12/w-2012-pkm-zakupi-9-niskopodlogowych-solarisow/feed/ 0
“Spiderman” wychodził z Ikara po gzymsie http://dwamiasta.pl/2011/12/spiderman-wychodzil-z-ikara-po-gzymsie/ http://dwamiasta.pl/2011/12/spiderman-wychodzil-z-ikara-po-gzymsie/#comments Thu, 29 Dec 2011 17:29:39 +0000 adrianaadmin11 http://dwamiasta.pl/?p=2365

Sześciu młodych mężczyzn utknęło w windzie Domu Handlowego Ikar. Znudziło im się czekanie, postanowili więc sami uwolnić się z pułapki. Jednemu z nich sztuka ta udała się po godzinie 23. Wyszedł z windy, chciał jednak również opuścić zamknięty już sklep. Postanowił to zrobić po gzymsie ciągnącym się wzdłuż II piętra…

“Spidermana” chodzącego po gzymsie gliwickiego Ikara dostrzegł stróż, który wezwał policję. – Policjanci przewieźli do komendy uczestników tego dość nietypowego zdarzenia – wyjaśnia kom. Marek Słomski z gliwickiej policji. - Jeden z nich został zatrzymany. Jest podejrzewany o zniszczenie mienia (wyłamanie drzwi w jednym z pomieszczeń biurowych). Pięciu uczestników zdarzenia to mieszkańcy Gliwic, jeden na stałe mieszka w Warszawie.

]]>
http://dwamiasta.pl/2011/12/spiderman-wychodzil-z-ikara-po-gzymsie/feed/ 0
Grudniowy pośpiech zbiera żniwo na drogach http://dwamiasta.pl/2011/12/grudniowy-pospiech-zbiera-zniwo-na-drogach/ http://dwamiasta.pl/2011/12/grudniowy-pospiech-zbiera-zniwo-na-drogach/#comments Thu, 29 Dec 2011 12:02:35 +0000 adrianaadmin11 http://dwamiasta.pl/?p=2352 Wczoraj na ulicy Wyszyńskiego potrącony został 78-letni mężczyzna, który nie zachowując ostrożności wszedł wprost pod nadjeżdżające audi. Kierowca nie miał najmniejszych szans, żeby wyhamować bądź ominąć starszego mężczyznę.

Na szczęście poszkodowany, choć odniósł obrażenia, uszedł z tego zdarzenia z życiem. Niestety, tylko w grudniu podobnych wypadków z udziałem pieszych w samych Gliwicach było aż 15. W jednym z nich pieszy poniósł śmierć.

 

]]>
http://dwamiasta.pl/2011/12/grudniowy-pospiech-zbiera-zniwo-na-drogach/feed/ 0
Gliwiczanka najwyżej oceniona przez Ambasadę Japońską http://dwamiasta.pl/2011/12/gliwiczanka-najwyzej-oceniona-przez-ambasade-japonska/ http://dwamiasta.pl/2011/12/gliwiczanka-najwyzej-oceniona-przez-ambasade-japonska/#comments Fri, 23 Dec 2011 10:31:33 +0000 adrianaadmin11 http://dwamiasta.pl/?p=2322

Na zdjęciu motyw graficzny z chusty zaprojektowanej przez Martę Sibielak

Marta Sibielak z Liceum Plastycznego w Gliwicach pracą „Utopia” zwyciężyła w japońsko-polskim konkursie na projekt chusty furoshiki. W rywalizacj udział brali uczniowie, studenci oraz absolwenci szkół i uczelni artystycznych w Japonii i Polsce. Nadesłanych zostało łącznie 140 prac, w tym 74 z Polski. 

Jury przyznało nagrodę główną, drugą nagrodę oraz 10 wyróżnień. Wśród 12 nagrodzonych osób znalazło się siedmioro Polaków. Bezkonkurencyjna okazała się jednak praca gliwickiej licealistki. W styczniu w rezydencji Ambasadora Japonii odbędzie się ceremonia wręczenia dyplomów. Zwyciężczyni konkursu oprócz dyplomu otrzyma także 50 000 jenów oraz furoshiki wyprodukowane na podstawie jej projektu.

Konkurs na projekt chusty furoshiki organizowany jest w kilku wybranych krajach na świecie. W Polsce po raz pierwszy odbył się 2011 r. jako świadectwo przyjaźni japońsko-polskiej z okazji wizyty w Japonii Pana Bogdana Zdrojewskiego, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w czerwcu bieżącego roku..

Furoshiki to wygodna chusta przeznaczona do pakowania i przenoszenia rzeczy. Może być używana niezależnie od kształtu i rozmiaru przedmiotu, który ma być opakowany. Układa się ona w piękne formy w zależności od tego, co w nią owiniemy i w jaki sposób zwiążemy rogi. Furoshiki ma zatem wielorakie przeznaczenie. Ponadto, gdy się jej nie używa, można złożyć ją (na przykład w małą kostkę) i włożyć do kieszeni.

W Japonii furoshiki może poszczycić się kilkusetletnią tradycją. W ostatnich latach gwałtownie zyskuje na popularności jako produkt tani i przyjazny środowisku, z powodzeniem mogący zastąpić plastikowe torby na zakupy.

Konkurs zorganizowany został przez Ambasadę Japonii we współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Akademią Sztuk Pięknych w Warszawie.

]]>
http://dwamiasta.pl/2011/12/gliwiczanka-najwyzej-oceniona-przez-ambasade-japonska/feed/ 1
To się działo jeszcze wczoraj http://dwamiasta.pl/2011/12/to-sie-dzialo-jeszcze-wczoraj/ http://dwamiasta.pl/2011/12/to-sie-dzialo-jeszcze-wczoraj/#comments Thu, 22 Dec 2011 21:56:33 +0000 adrianaadmin11 http://dwamiasta.pl/?p=2319

To ostatnie w tym roku wydanie Gazety Gliwickiej. Z tej okazji przygotowaliśmy mały „rachunek sumienia” z wydarzeń, które miały miejsce w naszym mieście w 2011 roku. Ich wybór jest całkowicie subiektywny, ale z pewnością zawiera tematy z pierwszych stron gazet. Powspominajmy, jakie Gliwice były jeszcze wczoraj…

Styczeń

Oj, nie zaczął się dobrze miniony rok. Na gliwickim odcinku A4 w potężnym karambolu zderzyły się aż 42 samochody, a dwie osoby nie uszły z tego wypadku z życiem. Na szczęście złe rzeczy przytrafiają się na przemian z dobrymi. Kilka dni później podczas XIX Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zebraliśmy ponad 140 tys. na rzecz osób z chorobami urologicznymi i nefrologicznymi.

Gliwickie media żyły w styczniu również historią rodem z serialu „Kości”. Pod jednym z budynków przy ul. Dworcowej znalezione zostały cztery szkielety…

Luty

Dobrą wiadomością dla pacjentów Instytutu Onkologii przywitał nas luty. Oddano do użytku cybernetyczny nóż, pozwalający napromieniować te miejsca, które znajdują się blisko narządów krytycznych. Niczym nożem, ale tradycyjnym, podzielił gliwiczan… Ronald Reagan. Amerykański polityk patronować miał gliwickiej estakadzie łączącej ulicę Portową z Perseusza. Pomysł ten zyskał co najmniej tylu zwolenników, co przeciwników. Jak z worka bez dna sypnęły się kontrpropozycje. Wśród nich kolejna o amerykańskich korzeniach – Martin Luther King. W opozycji pojawiły się związane z Gliwicami nazwiska, w tym Czok i Blandowski.

Marzec

W marcu, jak w garncu – to przysłowie sprawdziło się świetnie w kontekście służby zdrowia. Zagotowało się w nas od kolejnego pomysłu Narodowego Funduszu Zdrowia, który ograniczył liczbę placówek świadczących pomoc w porze nocnej i w święta. W Gliwicach pozostały dwa takie miejsca – Szpital Wojskowy i przychodnia na ul. Błonie w Sośnicy. Z tego wszystkiego najmocniej pochorowały się gliwickie fauny przed Urzędem Miasta, na „ciałach” których ponownie pojawiły się nieestetyczne liszaje.

Zanim fachowcy podjęli się ich naprawy, inni wyruszyli na ulice gliwickiej Starówki. Warto dodać, że tkwią tam po dziś dzień.

Kwiecień

Wraz z nadejściem wiosny rozpoczęła się budowa fontanny na Placu Piłsudskiego. Oddana do użytku kilka miesięcy później przyniosła jej twórcom tyleż splendoru, co… wstydu. Na mapie gliwickich atrakcji zapisała się jako ta, która wiecznie nie działa…

Zadziałał za to kolejny pomysł Magistratu – inteligentny system sterowania ruchem. Już dziś przez wiele gliwickich skrzyżowań możemy przejechać znacznie szybciej.

Nie tylko szybciej, ale i bardziej komfortowo jeździ się również po tych gliwickich ulicach, na których zdemontowane zostały tory.  Prace przy demontażu torowisk rozpoczęły się 29 kwietnia.

Maj

Igrrało się, oj, Igrrrało! W tym roku podczas studenckich juwenaliów usłyszeć można było m.in. Lao Che, Acid Drinkers, Całą Górę Barwników, Akurat oraz Happysad. Cieniem na Igrach położyła się jednak śmierć 19-letniego studenta, który wypadł z okna domu studenckiego „Barbara”. Niestety, to nie ostatnia bezsensowna śmierć młodego człowieka w tym miesiącu. Zanim rozpoczął się sezon na kąpieliskach, w jeziorze w Czechowicach utonął 19-latek.

Czerwiec

Człowiek na wieży, czyli Andrzej Jarczewski, zelektryzował nie tylko lokalne media. 6 czerwca wszedł na szczyt gliwickiej Radiostacji, w proteście m.in. przeciwko zwolnieniu go z pracy w Muzeum. Jak podkreślał, jego spektakularny wyczyn miał co najmniej jeden pozytywny skutek – wokół gliwickiego zabytku techniki zrobiło się głośno. I to nie tylko w Polsce.

W czerwcu Gazeta Gliwicka świętowała 400 wydanie. Z naszymi Czytelnikami spotykamy się już od blisko 9 lat…

Lipiec

W Forum wylądował Zeppelin – w holu Centrum umieszczona została sporych rozmiarów makieta z wiszącym nad nią, legendarnym sterowcem.  W mieście natomiast nie milkły echa propozycji podwyżek opłat za żłobki i przedszkola. Kompleksowy projekt zapewnienia opieki maluchom zbulwersował rodziców. Wokół polityki prorodzinnej w Gliwicach zrobiło się naprawdę gorąco. Temperatura emocji rodziców rosła, malała natomiast na słupkach rtęci za oknem. A przecież trwały wakacje…

Sierpień

Zaprezentowana została koncepcja Nowego Centrum – przygotowane z wielkim rozmiarem wizualizacje zachęcać miały do dyskusji na temat kształtu i przyszłości terenów znajdujących się w sąsiedztwie dworca. Marzenia i plany ucięło wkrótce odrzucenie wniosku PKP o dofinansowanie remontu budynku dworca… I tak efektowny pomysł skazany został na „zawiasy”.

Mimo wszystko w sierpniu Neptun mógł być dumny ze swoich Gliwic. Imieniem stojącego na Rynku Króla Mórz nazwana została nowa pływalnia, otwarta w Sośnicy. Żeby w przyrodzie zachować równowagę, jak coś się otwiera, coś innego należy zamknąć. W Gliwicach postanowiono, że będzie to ulica Akademicka.

A… zapomniałabym. Rozpoczęły się konsultacje (sic!) w sprawie „uchwały żłobkowej”.

Wrzesień

Młodzi i najmłodsi gliwiczanie ruszyli do szkoły. Wśród nich uczniowie ZSOS nr 6 mającego dotąd swoją siedzibę przy ul. Ziemowita. Tam jednak zastali zamknięte podwoje. Zły stan techniczny budynku zmusił włodarzy do przeniesienia tych wyjątkowych uczniów do placówki o podobnym charakterze, mieszczącej się przy ul. Ziemowita. Zarówno uczniowie, jak i ich rodzice, bardzo przeżyli tę przeprowadzkę. Ich trudną sytuację, nagłaśnianą m.in. przez naszą gazetę, zrozumieli niektórzy radni, oferując pomoc… Wraz z nimi czekamy na to, co będzie.

Przeprowadziło się również gliwickie Pogotowie, z Zygmunta Starego do nowoczesnego budynku przy ul. Konarskiego. Ta zmiana lokalizacji wyszła jednak wszystkim na dobre.

W samej końcówce miesiąca nadeszła dobra wiadomość dla kierowców. Z małym opóźnieniem otwarty został odcinek A1, między węzłem Sośnica a Maciejowem.

Październik

Studenci rozpoczęli naukę, wmurowano kamień węgielny pod budowę Europy Centralnej, z taśm gliwickiego Opla zjechały pierwsze astry GTC, zamknięto Akademicką,  ale tematem numer jeden były wybory! Ostatecznie w Parlamencie reprezentują nas: Krystyna Szumilas, Tomasz Głogowski, Andrzej Gałażewski, Jacek Brzezinka, Borys Budka, Jan Kaźmierczak, Jerzy Polaczek, Piotr Pyzik i Marek Stolarski. Naszym przedstawicielem w Senacie została Maria Pańczyk-Pozdziej.

Listopad

Ten miesiąc rozpoczęło sportowe wydarzenie roku – oficjalne otwarcie Stadionu Miejskiego w Gliwicach. Inauguracyjny mecz, w którym Piast zmierzył się z Wisłą Płock, po nerwowym początku zapisał się w historii zwycięstwem gliwickiej drużyny.

Tematem numer dwa w gliwickich mediach było poszukiwanie dwóch gwałcicieli. Ich portrety pamięciowe spoglądały nie tylko ze stron tytułów prasowych i z programów stacji telewizyjnych, ale przede wszystkim opanowały Internet. I chociaż rozdzwoniły się policyjne telefony – mężczyźni ze zdjęć nadal pozostają na wolności.

Głośno zrobiło się o Gliwicach w całej Polsce za sprawą wybuchu gazu, do jakiego doszło w budynku przy ul. Słowackiego. Kilka rodzin straciło dach nad głową, a pod stertą gruzu znalezione zostały zwłoki mężczyzny.

O wszystkich tych sprawach donosił m.in. nowy portal o Gliwicach i Zabrzu – DwaMiasta.pl. Jest to wspólna platforma informacyjna naszych tytułów, na którą wszystkich serdecznie zapraszamy.

Grudzień

Na Rynku stanęła Szopka, będąca niezaprzeczalnym dowodem na to, że rozpoczął się okres świąteczny. Przypominają o tym również bogato ozdobione ulice. Gliwiczanie kupują prezenty, ale – jak się okazuje – nie wszystko jest w tym czasie na sprzedaż. Kupiec z Niemiec pragnący zostać szczęśliwym nabywcą Piasta Gliwice odszedł bowiem z kwitkiem – „nie teraz” i „nie za tą cenę” – kwitują z kolei gliwiccy włodarze.

Zbliża się Nowy Rok… jakimi wydarzeniami wypełni kalendarium?

Adriana Urgacz

]]>
http://dwamiasta.pl/2011/12/to-sie-dzialo-jeszcze-wczoraj/feed/ 0
Plany na Sylwestra? http://dwamiasta.pl/2011/12/plany-na-sylwestra/ http://dwamiasta.pl/2011/12/plany-na-sylwestra/#comments Thu, 22 Dec 2011 11:08:02 +0000 adrianaadmin11 http://dwamiasta.pl/?p=2303 Przygotowując się do Świąt często nie myślimy o Sylwestrze, ponieważ wydaje nam się, że zostało do niego jeszcze wiele czasu. Gdy minie Wigilia okazuje się jednak, że wszystkie miejsca w lokalach są już zajęte, a znajomi wyjeżdżają na drugi koniec Polski. Dla tych, którzy nie mają jeszcze pomysłu, jak spędzić ostatnią noc roku, przygotowaliśmy kilka ciekawych pomysłów.

Pierwszą propozycją jest wieczór przed Domem Muzyki i Tańca w Zabrzu. Tradycją tego miejsca stało się już coroczne organizowanie sylwestra na świeżym powietrzu. Impreza rozpocznie się o 23. Do północy uczestników zabawiać będzie Mirek Szołtysek i jego Wesołe Trio, którzy na deskach DMiT gościli już wiele razy, przypominając publiczności o dobrych stronach miejsca, w którym żyjemy. Po występie grupy odbędzie się pokaz sztucznych ogni, a potem wszyscy zgromadzeni będą mogli wziąć udział w dyskotece, która z pewnością sprawi, że mimo niskiej temperatury wszystkim zrobi się cieplej.

Kolejnym wartym rozważenia pomysłem jest Sylwester na gliwickim Rynku, gdzie po raz kolejny zostanie zorganizowany pokaz architektonicznego video mappingu. Jest to technika, polegająca na wyświetlaniu specjalnie przygotowanych animacji, które „ożywiają” dany obiekt. Tym razem do pokazu, który rozpocznie się o 23.45, został wybrany dom pod numerem 18 (nad klubem Rock’a) oraz dwie inne kamieniczki. Już o 23 rozpocznie się również wspólna impreza pod hasłem „DJ Party – Nowe Brzmienia na Nowy Rok”. Na scenie pojawi się grupa Junkie Punx. Po północy zagra duet mixerski Sick Physical / DogZroX.

Dla tych, którzy wolą spędzić tę niezwykłą noc nieco inaczej, Gliwicki Teatr Muzyczny przygotował koncert „Sylwestrowy Orient Express”. Organizatorzy zapowiadają, że uczestnicy zostaną zabrani w niezwykłą podróż po różnych ciekawych zakątkach świata, którą umilą im znakomici artyści, między innymi Śląska Orkiestra Festiwalowa pod dyrekcją Igora Dohoviča, Zespół Wokalny Ad libitum, Soliści baletu: Zofia Kubic, Sabina Langner, Paulina Pydych, Łukasz Marczyński, Artur Bieńkowski, Paweł Malicki (autorką choreografii jest Sabina Langner), Jacek Ozimkowski oraz Hector Lopez. W programie także sylwestrowe niespodzianki oraz poczęstunek.

Szczegółowe informacje, dotyczące godzin koncertów, biletów i artystów można znaleźć na stronie www.teatr.gliwice.pl w zakładce Repertuar.

Ostatnią propozycją jest wieczór w zabrzańskim Teatrze Nowym, gdzie obchody Sylwestra zostaną podzielone na dwie części. Pierwszą będzie premierowa prezentacja spektaklu „Zdobywcy” w reżyserii Tomasza Obary. Bohaterami sztuki są kobieta i mężczyzna, młode małżeństwo, które pragnąc dziecka, marzy także o karierze zawodowej. Ci, którzy zdecydują się obejrzeć komedię, dowiedzą się, co wyniknie z ich planów. Na drugą część wieczoru zaplanowany jest bal, przed którym wszyscy uczestnicy zostaną zaproszeni na kolację. Do tańca zagra im zespół King – Size. Informacje, dotyczące godziny rozpoczęcia oraz biletów dostępne są na stronie www.teatrzabrze.pl.

dj

]]>
http://dwamiasta.pl/2011/12/plany-na-sylwestra/feed/ 0
Pink Floyd w świetlnej oprawie http://dwamiasta.pl/2011/12/pink-floyd-w-swietlnej-oprawie/ http://dwamiasta.pl/2011/12/pink-floyd-w-swietlnej-oprawie/#comments Wed, 21 Dec 2011 09:13:41 +0000 adrianaadmin11 http://dwamiasta.pl/?p=2269 The Australian Pink Floyd Show to prawdziwy fenomen. Ta formacja gościć będzie w naszym kraju już po raz piąty i to najlepiej świadczy o jej popularności.  Jeden z koncertów tej trasy odbędzie się 22 stycznia 2012 r o godz. 20 w katowickim Spodku.

Tym razem usłyszymy przekrojowy program koncertowy EXPOSED IN THE LIGHT! Jak zapowiadają muzycy, jest to przekroczenie wszelkich dotychczasowych granic i ci, którzy znają zespół z poprzednich tras, przeżyją wielkie zaskoczenie. Warto nadmienić, że TAPFS obejrzało już na żywo ponad 3 mln widzów. Wielu recenzentów podkreśla, że w muzykę legendarnego Pink Floyd tchnęli oni nowe życie, a nawet, że grają lepiej niż legendarni “Floydzi”. Czy na pewno? To warto sprawdzić. Na pewno jednak warto raz jeszcze posłuchać wielkich przebojów w tak znakomitych aranżacjach. Więcej informacji o zespole i koncercie w pierwszym przyszłorocznym numerze Gazety.

Ceny biletów na koncert:

Loża – 325/ 375 zł
Sektory czerwone i zielone H, J i siedząca płyta B – 175/ 190 zł
Sektory czerwone i niebieskie (do X rzędu) – 130/ 140 zł
Sektory niebieskie (od XI rzędu) – 110/ 120 zł
Sektory zielone (E, F, G, K, L, M) i siedząca płyta A i C – 150/ 160 zł
dj

]]>
http://dwamiasta.pl/2011/12/pink-floyd-w-swietlnej-oprawie/feed/ 0
Białowąs nowym dyrektorem MZUK http://dwamiasta.pl/2011/12/bialowas-nowym-dyrektorem-mzuk/ http://dwamiasta.pl/2011/12/bialowas-nowym-dyrektorem-mzuk/#comments Wed, 21 Dec 2011 09:04:07 +0000 adrianaadmin11 http://dwamiasta.pl/?p=2265

Nowym dyrektorem Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych został Henryk Białowąs, który zastąpił na tym stanowisku Krystiana Tomalę.

Po rezygnacji Renaty Caban, funkcję zastępcy prezydenta Gliwic objął dotychczasowy dyrektor MZUK, Krystian Tomala. W związku z tym zwolniło się stanowisko szefa MZUK, które wraz z początkiem grudnia prezydent powierzył dotychczasowemu zastępcy dyrektora ds. ekonomicznych, Henrykowi Białowąsowi.

Henryk Białowąs z MZUK jest związany od blisko 30 lat. Przez ostatnie 15 lat pełnił obowiązki zastępcy dyrektora.

- Obecnie najważniejszym zadaniem będzie, zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej  Nr X/188/2011  z dnia 6 lipca 2011 roku, połączenie TUR – Centrum Sportu i Turystyki oraz Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych  – mówi Henryk Białowąs.

]]>
http://dwamiasta.pl/2011/12/bialowas-nowym-dyrektorem-mzuk/feed/ 0